Życie
K Michelle opowiada o swojej podróży IVF wśród epidemii koronawirusa
K. Michelle z dumą ogłosiła sukces operacji IVF i otworzyła się na stres, jaki wywołał w związku z groźbą wybuchu koronawirusa.
W obliczu zagrożenia koronawirusem K. Michelle jest zdecydowana mieć więcej dzieci. Właśnie dlatego niedawno ujawniła sukces swojej ostatniej próby zapłodnienia pozaustrojowego i teraz ma nadzieję, że za kilka miesięcy znów zostanie matką.
O UZYSKANIU CIĄŻY W ŚRODKU STRACHU ZDROWOTNEGO
Michelle się w niej przyznała najnowsze aktualizacje na Instagramie, że był to stresujący czas, kiedy przechodziła przez in vitro, gdy nadchodzi epidemia wirusowa.
„Przechodzenie przez zapłodnienie in vitro w trakcie koronawirusa jest prawdopodobnie jedną z najbardziej stresujących rzeczy, z którymi miałem do czynienia”, powiedziała napisałw swoim poście o podróży IVF.
Zobacz ten post na Instagramie
WALKA O PRAWO PŁCI
Ale Michelle jest również zobowiązana do posiadania bliźniaków, najlepiej chłopca i dziewczynki, jeśli tylko będzie miała na to ochotę. Kilka dni temu powiedziała w swoim poście, że wraz ze swoim chłopakiem, dr. Kastanem Simsem, nadal produkuje zarodki męskie, dlatego konsultuje się ze specjalistą od projektowanych dzieci. Powiedziała, że dr Hernandez-Rey pomoże im z płcią.
„Nigdy nie myślałem, że będę przez to przechodził w latach 30.… Ale to życie i jestem dumny z siebie, że jestem silny podczas tej jazdy”.
Zobacz ten post na Instagramie
Michelle przyznaje, że jest duża szansa, że będzie miała bliźniaków, dzięki czemu będzie mamą trzech chłopców. Jest już matką swojego 16-letniego syna, Chase Bowman. Jednak nie narzeka. Wie, że inne kobiety wcale nie mają tyle szczęścia, że mają dziecko.
Podzieliła się również tym, że będzie używać surogatu do przenoszenia zarodków, nawet jeśli jej macica jest wystarczająco silna, aby przenosić je samodzielnie.
Zobacz ten post na Instagramie
W CELU Wdzięczności
„Nie spieszę się, aby zrobić to we właściwy sposób”, ona napisał jako część podpisu do zdjęcia akcesoriów, których używała do zabiegu. Obejmowało to strzykawki i leki. Ujawniła, że zostałaby szturchnięta 8 razy tego dnia.
„Nigdy nie myślałam, że będę przez to przechodzić w wieku 30 lat”, ona dodany. „Ale to życie i jestem dumny z siebie, że jestem silny podczas tej jazdy”.
Zobacz ten post na Instagramie
ŚWIĘTOWAĆ SWÓJ SUKCES
W kolejnym poście dwa dni później Michelle ogłosił że jej operacja in vitro była sukcesem.
„Wszystko poszło świetnie. Teraz mogę poddać kwarantannie. Mamy jaja! Dowiemy się o płci zarodków po tym wirusie. ”
Michelle podziękowała również swoim wyznawcom za wszystkie ich modlitwy. Dodała podpis czytać, „It Go Go Time”.
Zobacz ten post na Instagramie
PROBLEM Z JEGO SURROGATE
MichelleCiąża zastępcza przyniosła kontrowersje. Początkowo miała zatrudnić kobietę o imieniu Tannae, która nie tylko uprzedziła piosenkarkę, ogłaszając, że jest wynajętą surogatką, ale później wykorzystała ją jako sposób na zdobycie popularności.
Michelle wyraziła swoją pogardę dla Tannae, która szła za jej plecami i negocjowała kontrakt z jej programem „Love & Hip-Hop”. Nawet chłopak Tannae chciał kawałek ciasta.
Zobacz ten post na Instagramie
To skłoniło Michelle do szukania gdzie indziej i znalezienia zastępcy, który nie miał o niej wiedzy. Ona powiedział Madamenoire, „Chcę surogatki, która nie zna ani jednej piosenki K. Michelle”. To wygląda jak znalazła jeden i z powodzeniem powierzyła jej embriony w dłoniach.