Inny
Elvis Presley „śpiewa” z córką Lisą Marie i ich duetem jest niesamowity
Król Elvis Presley śpiewa w duecie ze swoją córką Lisą Marie Presley na swoim najnowszym albumie i jest to niezwykłe. Przełomowy nowy album Elvisa, „Where No One Stands Alone”, został wydany 10 sierpnia 2018 r., Aby uczcić króla wiecznej miłości rock & roll do muzyki gospel.
Jak oni to zrobili?
Tytułowy utwór albumu zawiera duet Lisa Marie z wokalem ojca z piosenki wydanej początkowo w 1967 roku. Obaj mają idealną harmonię, a ich głosy bardzo dobrze się łączą. Teledysk do piosenki „Where No One Stands Alone” opublikowany 8 sierpnia 2018 r. Pokazuje ich nigdy wcześniej nie oglądane rodzinne zdjęcia i klipy.
14 piosenek na albumie zawiera ewangeliczne nagrania Elvisa i łączy się z nowo nagraną instrumentacją i wokalami innych piosenkarzy, w tym Darlene Love i Cissy Houston. Technologia pozwoliła nam osiągnąć wiele niezwykłych rzeczy, a ten film i piosenka są jednym z nich.
Lisa Marie poczuła, że to wzruszające doświadczenie
Jeśli posłuchasz piosenki, uwierzysz, że nagrali ją razem, ale Elvis zmarł dawno temu. Ponadto wideo sprawia, że czujesz się, jakby byli w tym samym pokoju. W notatkach do linijek kompilacji Lisa Marie napisała: „Śpiewanie z moim ojcem było bardzo potężnym i poruszającym doświadczeniem. Teksty mówią do mnie i dotykają mojej duszy. Jestem pewien, że teksty przemówiły do mojego ojca w bardzo podobny sposób ”.
Lisa Marie podzieliła się również swoimi doświadczeniami z zamiłowania Elvisa do muzyki gospel w notatkach. „To był jego ulubiony gatunek - nie ma co do tego wątpliwości” - napisała. „Wydawało się, że jest najbardziej namiętny i spokojny, śpiewając ewangelię. Naprawdę ożyje - bez względu na to, czy śpiewa tylko dla siebie i dla mnie w domu, czy na scenie przed tysiącami fanów ”.
Gdzie nikt nie stoi sam
Kiedy czteroletnia matka pojawiła się w brytyjskim talk show „Lorraine”, ujawniła, że wciąż prosi ojca o pomoc ponad 40 lat po jego śmierci. „Nie powiedziałbym, że z nim rozmawiam. Po prostu wszystko pamiętam. Mogę wyciągnąć z akt dowolne wspomnienia i takie tam - powiedziała.
„I czasami poproś o pomoc. Tak było w przypadku tego zapisu. Po prostu poczułem, że przyszła do mnie ręka, trochę tak. Piosenka „Where No One Stands Alone” była dla Lisy Marie sposobem na zbliżenie się do ojca, szczególnie w czasach jej życia, kiedy najbardziej go potrzebowała. W 1997 roku Lisa Marie zaprezentowała także cyfrowe połączenie swoich głosów podczas specjalnego wydarzenia.
Teledysk piosenkarki i autorki tekstów wykonujących duet „Don’t Cry Daddy” został zaprezentowany na koncercie w hołdzie dwudziestej rocznicy śmierci Elvisa. Lisa Marie, która cztery razy była mężatką, w tym zmarłego króla popu Michaela Jacksona i aktora Nicolasa Cage'a, jest jedynym dzieckiem Elvisa i aktorki Priscilli Presley. Jest jedynym spadkobiercą majątku króla.
16 sierpnia 1977 r. Był ciemnym dniem dla przemysłu muzycznego. Tego dnia Elvis Presley zmarł w swojej rezydencji w Memphis w stanie Tennessee, prawdopodobnie z powodu przedawkowania narkotyków. Wszyscy byli zszokowani, bo legenda musiała się pożegnać. Presley został znaleziony martwy w wannie swojego domu.
Co stało się z Elvisem?
Miał w posiadaniu 20 legalnych narkotyków. 10 lat przed śmiercią muzyczna legenda poślubiła Priscillę Ann Beaulieu Wagner (lepiej znaną jako Priscilla Presley). Wkrótce mieli dziecko. Była to piękna, mała blondynka, niebieskooka dziewczyna o imieniu Lisa Marie Presley.
Elvis był artystą pod naciskiem pozbawionego skrupułów wyzysku swojego menedżera, który po prostu widział go jako sposób zarabiania pieniędzy i nie zrobił nic, aby się nim zająć lub przygotować go na komplikacje spowodowane sławą.
Sława była dla Elvisa kalwarią
Nie mogąc opuścić domu, praktycznie żył w „więzieniu sławy”. Elvis odszedł. Ale mit wciąż żył. Nie opuścił domu, bojąc się, że zostanie zidentyfikowany na ulicy, choć czasem uciekł w jednym ze swoich cadillaków bez określonego przeznaczenia.
Śmierć króla rock and rolla, który miał wówczas 42 lata, wywołała szereg mitów związanych z tym, czy jego śmierć była prawdziwa, czy nie. Od tego czasu wiele osób uważa, że wszystko było farsą, aby Presley mógł zniknąć. Niektórzy twierdzą nawet, że Elvis Presley wciąż żyje.
Wiele teorii na temat jego śmierci
Inni ośmielają się powiedzieć - pośród wielu teorii spiskowych - że piosenkarz został porwany przez kosmitów lub że został uprowadzony do innej galaktyki. Wpływ jego śmierci i otaczające go hipotezy były takie, że nawet literatura przyjęła to jako odniesienie.
Przykładem tego jest odpowiedź pisarza Douglasa Adamsa w jego książce „Raport o Ziemi: zasadniczo nieszkodliwy”, w której odpowiada on na pytanie, czy Elvis został porwany przez kosmitów.
Presley to wieczny mit. Paul McCartney, John Lennon, George Harrison i Ringo Star dopingowali go, gdy byli w pobliżu króla. Elvis miał duży wpływ na The Beatles i byli szczęśliwi, że spotkali swojego idola.
Od jego śmierci wielu fanów wymyśliło rytuały niemal religijne, aby go zapamiętać. Udają się na pielgrzymkę do Graceland, budują dla niego sanktuaria, modlą się do niego, a nawet myślą o nim jako o na wpół boskiej mistycznej postaci, ponieważ Elvis jest królem.