Żarty
Codzienny żart: człowiek, który się boi, że ktoś ukrywa się pod jego łóżkiem, idzie do psychiatry
Ten żart opowiada o człowieku o imieniu Shakey, który decyduje się poprosić psychiatrę o pomoc.
Czuł się tak, jakby ktoś był pod jego łóżkiem i był tak przerażony. Psychiatra powiedział mu, że jest gotów pomóc w jednym stanie.
Nie chcę być spoilerem, więc po prostu przeczytaj całą historię poniżej, a na pewno będziesz się śmiać.
Shakey poszedł do psychiatry i powiedział: „Doktorze, mam kłopoty. Za każdym razem, gdy kładę się do łóżka, myślę, że pod nim jest ktoś. Wchodzę pod łóżko i myślę, że jest na nim ktoś. Musisz mi pomóc. Wariuję!'
Psychiatra odpowiedział: „Pozwól mi się tym zająć. Przyjdź do mnie trzy razy w tygodniu, a uleczę twoje lęki.
Shakey uśmiechnął się. 'Ile sobie liczysz?' on zapytał.
Na co psychiatra odpowiedział: „Sto dolarów za wizytę”.
„Będę spał” - powiedział.
Ale Shakey nie wrócił. Sześć miesięcy później on i psychiatra spotkali się ponownie na ulicy.
'Cześć, jak się masz?' zapytał psychiatra.
'Jestem w porządku!' Shakey odpowiedział.
„Dlaczego nigdy więcej mnie nie widziałeś?”
Shakey uśmiechnął się złośliwie, a potem powiedział: „Za sto dolców za wizytę? Barman wyleczył mnie za dziesięć dolarów.
Psychiatra był zaskoczony. „Czy tak jest! W jaki sposób?' on zapytał.
„Kazał mi odciąć nogi z łóżka!” Shakey odpowiedział.
Kimkolwiek jest ten barman, myślę, że zasługuje na nagrodę za swoją pomysłowość.
Czytanie takiej humorystycznej historii jest zawsze zabawne i na pewno rozjaśni nasz dzień. Nie zapomnij podzielić się tą historią z rodziną i przyjaciółmi, jeśli to cię rozśmieszyło.
Chcesz się jeszcze pośmiać? Sprawdź tę historię mężczyzny w średnim wieku, który udał się do lekarza na regularne kontrole fizyczne. Lekarz zapytał o dzienny poziom aktywności mężczyzny.
Źródło: Godne chrześcijańskie fora